Róże wkraczają na balkony. Jakie odmiany wybrać na taras i jak o nie dbać?

Na balkonach i tarasie sprawdzą się przede wszystkim niższe rodzaje róż, które nie wymagają dużo miejsca i mają kompaktowy pokrój. Do takich należą:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy na każdym balkonie można hodować róże?
Niestety, nie każdy balkon będzie odpowiedni dla róż. Obowiązują tu te same reguły, co w ogrodzie. Rośliny te najlepiej rosną w ciepłych i słonecznych miejscach. Idealna będzie wystawa wschodnia lub południowo-wschodnia. W pełnym, południowym słońcu mogą jednak wymagać osłony w najgorętsze dni, by uniknąć poparzeń. Niestety, balkony północne czy zacienione nie za bardzo nadają się do uprawy tych kwiatów. Róże potrzebują również przewiewu, który zapobiega chorobom grzybowym. Warto zapewnić im lekkie zadaszenie.
Czytaj też: Zbliża się termin ważnego zabiegu dla lawendy. To sposób na bujne kwitnienie
Wybór pojemników i podłoża dla róż
Podłoże do róż powinno być żyzne i przepuszczalne. W sklepach ogrodniczych dostępne są specjalne mieszanki do róż. Można też wybrać ziemię uniwersalną i wzbogacić ją obornikiem. Na dno donicy wyposażonej w odpływ warto położyć warstwę drenażu (np. kermazyt).
Donice, w których posadzimy róże, muszą być dopasowane średnicą i pojemnością do odmiany. Różom miniaturowym i okrywowym powinny wystarczyć pojemniki o objętości 5-15 litrów. Róże rabatowe i wielkokwiatowe potrzebują donic 20-40 litrowych. W przypadku odmian piennych potrzebny może być pojemnik o objętości do ok. 80 l. Niezależnie od rodzaju róży, jej donica powinna być dość głęboka (minimum 40-45 cm) – by korzenie mogły się dobrze rozwijać. Można zdecydować się na pojemniki, które są wysokie, ale dosyć wąskie.
Nawożenie i podlewanie róż
Aby róże długo i obficie kwitły, od wiosny do końca lipca warto je zasilać nawozami przeznaczonymi specjalnie do tej grupy roślin. Sprawdzą się nawozy długo działające lub płynne – najważniejsze, by zawierały makro- i mikroskładniki. Mniej więcej w sierpniu nawożenie należy przerwać, po to, by nie pobudzać rośliny do wzrostu przed zimą (może to uczynić ją mniej odporną na niskie temperatury). W okresie wegetacyjnym podlewanie róż powinno być częste, regularne, ale niezbyt obfite. Ziemia nie może całkowicie przesychać, ale nie powinna też być stale mokra. Trzeba uważać, by przy podlewaniu nie polewać liści i łodyg, bo może to powodować rozwój chorób.
Co można zrobić, by róże na balkonie obficie kwitły?
Jednym z najprostszych sposobów na długie i intensywne kwitnienie jest systematyczne usuwanie przekwitłych kwiatostanów. Najlepiej przycinać je z chwilą, kiedy zaczynają więdnąć. Tniemy ostrym narzędziem ukośnie, na wysokości 0,5–1 cm nad oczkiem zlokalizowanym nad pierwszym liściem właściwym (czyli takim, który składa się z pięciu, ewentualnie siedmiu mniejszych listków). Dzięki temu krzew wytwarza nowe pędy i kolejne pąki.
Czytaj też: Czy można podlewać rośliny w pełnym słońcu, czy lepiej poczekać?
Jak zabezpieczyć róże na zimę?
Zimą róże w pojemnikach są narażone na przemarzanie. Najlepszym rozwiązaniem jest przeniesienie ich do chłodnego, ciemnego pomieszczenia o temperaturze 0–5 st. C. Gdy nie mamy takiej możliwości, pozostawiamy je na balkonie, ale dobrze zabezpieczone – donicę izolujemy od podłoża (najlepiej ustawić ją na płycie ze styropianu). Całą roślinę dokładnie owijamy matą słomianą lub grubą agrowłókniną. Donicę warto ustawić w zacisznym miejscu, osłoniętym od wiatru i bezpośredniego słońca. Ziemię w donicy warto też okryć ściółką, np. z kory. To zapobiega jej wysychaniu. W okresie odwilży róże delikatnie podlewamy (uwaga, nie robimy tego kiedy są ujemne temperatury).
Przycinanie róż rosnących w doniczkach
Na przełomie marca i kwietnia, na starcie nowego sezonu wegetacyjnego, róże hodowane w donicach należy przyciąć. Sposób cięcia dopasowujemy do rodzaju róży. Przycinamy je tak samo, jak rośliny uprawiane w ogrodzie. Na przykład róże miniaturki obcina się nad 3-5 oczkiem licząc od dołu. Zaś róże szczepione na pniu tniemy do zwartej, kompaktowej korony składającej się z kilku pędów głównych (od pięciu do siedmiu). Dokładną wysokość cięcia pędów również dostosowujemy do rodzaju róży zaszczepionej na pniu.